Jakiś czas temu miałam wielką przyjemność wyjazdu na prawie tydzień do Szwecji, gdzie uczestniczyłam razem z Mariuszem w czterodniowym zlocie scrapowym. Cały wyjazd był ogólnie totalnym szaleństwem, łącznie z faktem, że o 13:45 mieliśmy samolot z Gdańska, o 8:00 musiałam wyjechać z Łodzi, a swoją pracę magisterską, która musiała być złożona w dziekanacie w czasie mojego pobytu w Szwecji, skończyłam o 6:30 :D
Ogólnie nigdy tak szybko się nie pakowałam, a zważywszy na okoliczności, fakt, że zapomniałam jedynie pasty do zębów, okularów przeciwsłonecznych i narzędzi do scrapowania, wypada całkiem nieźle! Szczególnie, że wszystkiemu dało się jakoś zaradzić, no oprócz okularów.
Napisać, że wyjazd się udał, to za mało, Ba! Napisać, że było fantastycznie to chyba nadal za mało. Napiszę więc, że było MEGA! W każdym tego słowa pozytywnym znaczeniu było MEGA!
No bo wyobraźcie sobie 4 dniowy zlot, gdzie jakieś 90 osób siedzi w jednym domku 24/dobę i wspólnie scrapuje! I nikomu nie przeszkadza, że na zlocie tylko dwa sklepy są, nikomu nie przeszkadza, że śpi na materacu, czy w kamperze, że przebył dłuższą, czy krótszą drogę z większością swojego scraproomu w walizkach. Każdy cieszy się tym, że ma taką możliwość, że jest razem z wszystkimi, że może spędzić niesamowity, kreatywnie twórczy weekend. Brzmi niesamowicie, prawda? :)
Udało mi się tam poznać również nowych przyjaciół, w szczególności Milo! Jest fantastyczna!
Z wyjazdu nie tylko przywiozłam zakupy, mnóstwo wspomnień i fantastyczne emocje, ale również nowe wyzwanie - mam zaszczyt ogłosić, że dołączyłam do DT Scrappweb!
Strasznie się z tego powodu cieszę! Z resztą sami zobaczcie sklep - chociaż może bardziej adekwatną nazwą byłby raj na ziemi ;)
Dzisiaj przyda mój pierwszy dzień na sklepowym blogu, więc jestem podekscytowana, ale również mam małą tremę ;) Pierwszy projekt, który przygotowałam to LO z bardzo szczególnym zdjęciem, ponieważ znajdują się na nim trzy osoby z naszego DT - ja, Mariusz i Milo.
Mam cichą nadzieję, że się Wam spodoba ;)
Ogólnie nigdy tak szybko się nie pakowałam, a zważywszy na okoliczności, fakt, że zapomniałam jedynie pasty do zębów, okularów przeciwsłonecznych i narzędzi do scrapowania, wypada całkiem nieźle! Szczególnie, że wszystkiemu dało się jakoś zaradzić, no oprócz okularów.
Napisać, że wyjazd się udał, to za mało, Ba! Napisać, że było fantastycznie to chyba nadal za mało. Napiszę więc, że było MEGA! W każdym tego słowa pozytywnym znaczeniu było MEGA!
No bo wyobraźcie sobie 4 dniowy zlot, gdzie jakieś 90 osób siedzi w jednym domku 24/dobę i wspólnie scrapuje! I nikomu nie przeszkadza, że na zlocie tylko dwa sklepy są, nikomu nie przeszkadza, że śpi na materacu, czy w kamperze, że przebył dłuższą, czy krótszą drogę z większością swojego scraproomu w walizkach. Każdy cieszy się tym, że ma taką możliwość, że jest razem z wszystkimi, że może spędzić niesamowity, kreatywnie twórczy weekend. Brzmi niesamowicie, prawda? :)
Udało mi się tam poznać również nowych przyjaciół, w szczególności Milo! Jest fantastyczna!
Z wyjazdu nie tylko przywiozłam zakupy, mnóstwo wspomnień i fantastyczne emocje, ale również nowe wyzwanie - mam zaszczyt ogłosić, że dołączyłam do DT Scrappweb!
Strasznie się z tego powodu cieszę! Z resztą sami zobaczcie sklep - chociaż może bardziej adekwatną nazwą byłby raj na ziemi ;)
Dzisiaj przyda mój pierwszy dzień na sklepowym blogu, więc jestem podekscytowana, ale również mam małą tremę ;) Pierwszy projekt, który przygotowałam to LO z bardzo szczególnym zdjęciem, ponieważ znajdują się na nim trzy osoby z naszego DT - ja, Mariusz i Milo.
Mam cichą nadzieję, że się Wam spodoba ;)
Today is my first day on Scrappweb blog! I'm so exited, but a little nervous too!!!
My first project that I want to show you is Layout, based on the products, which you can find in Scrappweb store. I have used a very special photo - why?
Because on this picture there are three people from our DT! Me, Mariusz and Milo.
I hope you enjoy it :)
W pracy wykorzystałam całe mnóstwo produktów Primy, takich jak papiery z kolekcji Cartographer i Forever Green, kwiaty Pincess i media - gesso oraz mgiełki Color Bloom. Użyłam równiez fantastycznych masek TCW, które udało mi się nabyć w Szwecji :) oraz kryształków i metalowych zębatek ze Scrapberrys.
I have used a lot of Prima Marketing products like papers from Cartographer and Forever Green collections, flowers and medias - gesso and mists. I have used an amazing TCW stencils and some embellishments from Scrapberrys. Everything that you can find in store.
I hope you enjoy it :)
W pracy wykorzystałam całe mnóstwo produktów Primy, takich jak papiery z kolekcji Cartographer i Forever Green, kwiaty Pincess i media - gesso oraz mgiełki Color Bloom. Użyłam równiez fantastycznych masek TCW, które udało mi się nabyć w Szwecji :) oraz kryształków i metalowych zębatek ze Scrapberrys.
I have used a lot of Prima Marketing products like papers from Cartographer and Forever Green collections, flowers and medias - gesso and mists. I have used an amazing TCW stencils and some embellishments from Scrapberrys. Everything that you can find in store.
Fanastyczne LO, ile ciekawych detali można się dopatrzeć.
OdpowiedzUsuńKochana, gratuluję Ci nowej przygody! Szczerze zazdroszczę! :) Ale wiesz, że pozytywnie! :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie byłam tu aby Ci prawie osobiście pogratulować :) oby wszystkie raje jakie sobie wymarzysz otwierały się przed Tobą-i myślę, że tak bedzie!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za tak miłe słowa :) Dagmara - przed Tobą tez Kochana! Przed Tobą też :)
OdpowiedzUsuń