Hej! Jakiś czas temu miałam przyjemność poprowadzić warsztaty w ramach promocji nowego SEATa w Stoczni Gdańskiej. Powiem Wam szczerze, że na początku, dostawszy propozycję przeprowadzenia tych warsztatów byłam lekko, co tu dużo mówić, zaskoczona, ale jednak szybko stwierdziłam, że jest to fantastyczny pomysł na kreatywne spędzenie czasu dla uczestników takiego eventu.
Cały pomysł opierał się na tym, żeby uczestnicy wykonali pracę ze zdjęciami, które dzień wcześniej robili przy użyciu instaxa, podczas jazd próbnych SEATem Aroną. Padło na blejtram i był to strzał w dziesiątkę! Wykorzystaliśmy również fakt, że SEAT pochodzi ze słonecznej Hiszpanii i przegoniliśmy szaro-burą aurę za oknem - prace uczestników były kolorowe, pełne hiszpańskich motywów, kwiatów.
Przed warsztatami stresowałam się nieco, nie tyle samymi warsztatami, bo tych już trochę na koncie mam, aczkolwiek zawsze prowadziłam je dla osób chociaż trochę związanych ze scrapbookingiem - tutaj moja dzielna grupa, składająca się z par małżeńskich blogerów, mogła nawet wcześniej nie słyszeć tego dziwnego słowa ;) Jednak uczestnicy bardzo mnie zaskoczyli, ochoczo biorąc się do pracy (nawet Panowie!) i totalnie powalając mnie swoją kreatywnością, nieszablonowym myśleniem i tempem pracy! Pomimo dokładnie takich samych materiałów dla każdej pary, pomimo mojej pracy pokazowej i moich wskazówek, powstały kompletnie różne prace. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, a moje serce pękało z dumy! Niektórzy woleli posłuchać trochę więcej wskazówek i zrobić nieco bardziej grzeczne prace z zachowaniem "naszych" norm kompozycyjnych, inni robili czyste szaleństwo, z wykorzystaniem UWAGA nawet liści ananasa ;) Naprawdę super było na to patrzeć! A co najważniejsze WSZYSCY (a przynajmniej taką mam nadzieję) świetnie się bawili i dali dojść do głosu swojemu wewnętrznemu artyście ;)
Poniżej kilka migawek z tamtych warsztatów.
A ja jeszcze raz bardzo dziękuję organizatorom za zaproszenie uczestnikom za możliwość pracy z nimi i świetną zabawę!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz