Mamy jesień! Jesień całkiem ładną i ciepłą nawet dodam, bo wczoraj widziałam na spacerze z psem zakwitnięte mlecze i koniczynę (w prawie listopadzie!). Niesie to za sobą też przykre konsekwencje, bo od kilku dni poluję na komara, który wprowadził się do mojego pokoju, a raz już jego kolegę gryzącego mnie po nadgarstkach dorwałam ;) Jednakże mi ładna pogoda nie przeszkadza w ogóle, nawet jeśli oznacza to, że robactwo nie poszło jeszcze spać. Coś za coś, nie można mieć wszystkiego.
W związku z tą jesienną aurą przygotowałam na zamówienie przepiśnik z dynią! Dynia jest od początku przeze mnie zrobiona - narysowana, wycięta, pokolorowana i przeciągnięta beżowymi perłami w płynie dla zabezpieczenia i delikatnego połysku. Zaznaczę, że dynia jest podwójna (na tekturce z pod spodu ma tył na przedniej przód, co daje uczucie małej trójwymiarowości ;) ), czego niestety tutaj nie widać, bo zakryła ten efekt kokardka, ale musicie mi uwierzyć na słowo. Dodałam do niej zielone listki oraz kokardę z dratwy z pomarańczowym ćwiekiem w paski. Wkomponowałam ją w 3 różne papiery - UHK Gallery, Lemonade oraz Galerię Papieru, które wspaniale się ze sobą połączyły. Dołożyłam przeszycia, tekturkę ze Skrapińca, ćwieki oraz koronkę i wstążkę.
Tak się prezentuje gotowy przepiśnik:
W środku przepiśnik podzielony jest na kilka części, by łatwiej było posegregować przepisy według własnego "widzi mi się". W wewnętrznej części okładki jest również kieszonka na np. przepisy czekające na przepisanie.
Och... jest przepiękny! ;)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny!! Sama bym taki chciał :)
OdpowiedzUsuńchętnie wykonam na zamówienie :)
Usuń*chciała :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuń