Hej!
Ostatnio tyle się dzieje, że nie miałam jeszcze nawet okazji na podsumowanie minionego roku i na spisanie nowych postanowień ;) A i nowy rok przyniósł już kilka nowych wyzwań, na które strasznie się cieszę, przebieram nogami i jestem strasznie podekscytowana! :D
Ale może po kolei... Ostatni rok był zwariowany, był szczególny i kurcze... naprawdę udany!
Dołączyłam do DT Scrap&Art, Retro Kraft Shop, przeprowadziłam około 20 warsztatów (!!!) w Polsce, Szwecji, Norwegii i Grecji i każdy jeden wyjazd, każde jedno spotkanie z Wami było tak strasznie niesamowite! Uwielbiam te momenty, czerpię z nich mega siłę i ładuję się pozytywną energią. Każde jedno spotkanie z każdą jedną osobą było niezwykłe! Bardzo Wam za to dziękuję, bo bez Was nigdy by się to nie wydarzyło :)
Zrobiłam też małe podsumowanie roku, jeśli chodzi o moje prace. Ostatnio widziałam, że dziewczyny udostępniały takie kolaże 9 zdjęć swoich ulubionych prac z minionego roku i cóż nie byłam tu wcale oryginalna i zrobiłam to samo ;)
Ostatnio tyle się dzieje, że nie miałam jeszcze nawet okazji na podsumowanie minionego roku i na spisanie nowych postanowień ;) A i nowy rok przyniósł już kilka nowych wyzwań, na które strasznie się cieszę, przebieram nogami i jestem strasznie podekscytowana! :D
Ale może po kolei... Ostatni rok był zwariowany, był szczególny i kurcze... naprawdę udany!
Dołączyłam do DT Scrap&Art, Retro Kraft Shop, przeprowadziłam około 20 warsztatów (!!!) w Polsce, Szwecji, Norwegii i Grecji i każdy jeden wyjazd, każde jedno spotkanie z Wami było tak strasznie niesamowite! Uwielbiam te momenty, czerpię z nich mega siłę i ładuję się pozytywną energią. Każde jedno spotkanie z każdą jedną osobą było niezwykłe! Bardzo Wam za to dziękuję, bo bez Was nigdy by się to nie wydarzyło :)
Zrobiłam też małe podsumowanie roku, jeśli chodzi o moje prace. Ostatnio widziałam, że dziewczyny udostępniały takie kolaże 9 zdjęć swoich ulubionych prac z minionego roku i cóż nie byłam tu wcale oryginalna i zrobiłam to samo ;)
Trochę było mi ciężko wybrać to 9, bo nieskromnie mówiąc całkiem lubię niektóre swoje pracę, co jest lekko paradoksalne, bo rzadko kiedy jestem zadowolona z efektu tuż po zrobieniu pracy, więc jest to cały proces, który zachodzi w mojej głowie - od sceptyczności, przez akceptację, po końcowe polubienie. Ola Wam to może potwierdzić, bo strasznie jej na ten temat jojczę :D
Tak czy siak, czułam się trochę jakbym miała wybrać ulubione dziecko i już wiem, co czuła moja mama, kiedy za młodu usilnie próbowałam ją przekonać, że woli mnie od mojego brata...
Powienien się tu jeszcze znaleźć manekinek i mini albumy, ale cóż... spójrzmy prawdzie w oczy... media wygrały.
Jeśli chodzi o Nowy Rok, to jak zapewne większość z Was, mam całą listę noworocznych postanowień i tych prywatnych i tych scrapowych, ale może zachowam ją dla siebie, bo mówiąc szczerze, nie jest to aż tak ciekawe i sprowadza się do dwóch haseł: tworzyć i wyjeżdżać :)
Pierwsze już usilnie realizuję, a drugie już planuję i nie mogę się doczekać.
Ale za to Nowy Rok już przyniósł nowe, fantastyczne wyzwania!
Dołączyłam do DT Scrap Butiku! Koniecznie zajrzyjcie na bloga sklepowego, żeby zobaczyć całą naszą prężną drużynę :)
Mam też wielką przyjemność poprowadzić cały zespół Decoratorium! Wybraliśmy fantastyczne dziewczyny i niedługo ruszamy, więc bądźcie czujni - będzie bardzo mediowo!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz