piątek, 31 stycznia 2014

Kwiatowe Candy w "Na strychu"

Na ostatnią chwilę ;) Dla takich spóźnialskich (takich, jak ja) zapraszam na kwiatkowe Candy w Na strychu! Mnóstwo kwiatków do wygrania!


czwartek, 30 stycznia 2014

Słodki przepiśnik z babeczką

Dlaczego słodki? Bo powstał na same słodkościowe przepisy! 
Pomogły w tym też oczywiście papierki Galerii Papieru Sen Motyla i Herbatka dla dwojga oraz Słodko kwaśny Piątku trzynastego. Do tego oczywiście moja babeczka, traktowana różnymi mediami... przeszycia, ćwieki, koronka i wstążka, papierowa serduszkowa taśma, tekturki ze Scrapińca i z Wycinanki oraz kawałek sznurka. 







wtorek, 28 stycznia 2014

Ramka dla dziewczynki

Pokazywałam ostatnio ramkę na zdjęcia zrobioną dla chłopca, w zestawie z exploding boxem. Dzisiaj chciałam zaprezentować ramkę, którą zrobiłam dla jego siostrzyczki :)

Oliwia ma 5,5 roku i jak każda mała księżniczka (oprócz wyjątków ;) ) uwielbia kolor różowy i fioletowy, dlatego też w takiej kolorystyce przygotowałam dla Niej rameczkę. Papiery to UHK Gallery, Galeria Papieru i Magiczna Kartka. Do tego kilka tekturek z Wycinanki, stempelek z uroczą Tildą kolorowany kredkami akwarelowymi, kilka listków z wykrojnika i małe motylki z masy plastycznej MS.









piątek, 24 stycznia 2014

Na urodziny

Dzisiaj kolejna kartka z sercem z tektury falistej - tym razem z okazji urodzin.
Papiery to Sen Motyla Galerii Papieru, do tego kwiaty, sznurek, przeszycia, wyżej wspomniane tekturowe serce, perełki i mały motylek z masy plastycznej MS :)








Wyzwanie polega na znalezieniu 3 słów w wykreślance i stworzenia pracy z nimi :) U mnie można znaleźć ich więcej, ale wybrałam sznurek, kwiaty i przeszycia.




wtorek, 21 stycznia 2014

Dzień Babci + wyzwanie Craft-szafy

Nadszedł Dzień Babci. Ja w tym roku nie szalałam - przygotowałam kartki tylko dla swoich babć. Dziadków niestety już nie mam.

Kartki są na pozór podobne do siebie, różnią się dodatkami.
Obie stworzone zostały na bazach z papieru craftowego i na papierach z kolekcji Mała Czarna Studio75. Do tego przeszycia, kwiaty, wstążka i koronka, ćwieki, małe metalowe przywieszki skrzydełka i serduszka z tektury falistej, które ostatnimi czasy pokochałam i już przygotowuję całą serię walentynkowych kartek z nimi :D Serduszka były traktowane dodatkowo białą farbą akrylową i tuszami.







Jedną z prac z błękitnymi i turkusowymi dodatkami ręcznie robionym niebieskim kwiatkiem, i zawijaskami z embossingu na gorąco Zgłaszam ją na wyzwanie Blog hop Craft-Szafy










poniedziałek, 20 stycznia 2014

Blejtram po raz drugi + digi stemple

Przyznaję, że mnie wciągnęło! Praktycznie nie minęły nawet 3 dni po moim pierwszym wykonanym blejtramie, jak przystąpiłam do robienia drugiego. Jest to nadal wszystko dla mnie nowe, nie do końca odkryte, ale dostarcza masę zabawy (i przyznam się po cichu, że stwierdziłam, że może poćwiczę troszeczkę przed warsztatami, żeby nie dać plamy i sobie nie poradzić, bo bardzo się tego obawiałam).

Znalazło się na nim bardzo dużo hmm... wszystkiego :D Papiery to ILS, UHK Gallery, Galeria Papieru i Latarnia morska - bardzo lubię mieszać papiery najróżniejszych producentów i je zestawiać ze sobą. Oprócz papierów masa innych dodatków. Na tło składają się tekturki gwiazdki pokryte gesso i wtopione w całość, oprócz tego oczywiście chlapanie, psikanie, paćkanie, stemplowanie i jeszcze trochę chlapanie i paćkania :D 

Przyznaję, że miałam nie miały problem - nie posiadam za bardzo ani stempli z takimi krótkimi sentencjami, ani naklejek, więc wpadłam na dość oczywisty pomysł - zrób sobie je sama. Usiadłam i w dosłownie godzinę narobiłam sobie różnych cytatów, które starczą mi na mnóstwo prac! Ten z Perfect Frienship i kilka innych możecie pobrać, jeśli chcecie u dołu posta.

Zdjęcie, które widzicie jest dla mnie szczególnie ważne i wyjątkowe. Ma już z 7-8 lat i przedstawia mnie i moją najlepszą przyjaciółkę, z którą znamy się od "zerówki", czyli prawie całe nasze życie (idzie nam 19-ty rok!). Jest to jedno z moich ulubionych zdjęć. Pamiętam jak dziś, że były to nasze pierwsze kompletnie samodzielne wakacje w Kołobrzegu, mnóstwo śmiechu i zabawy (mimo, że pół wyjazdu spędziłam z anginą w łóżku). 











A tutaj obiecane digi stempelki, którymi możecie się częstować, jeśli tylko chcecie :) Może komuś się przydadzą, a ja jestem pewna, że zrobię sobie ich więcej! 











Craft Wawa!

Chyba już wszystkim wiadomo, że zimowa impreza w Stolicy zbliża się do nas wielkimi krokami. Już 8-ego lutego Warszawa wypełni się mnóstwem super utalentowanych i kreatywnych osób! Nie wiem, jak Wy, ale ja już totalnie nie mogę się doczekać, zwłaszcza, że zapisałam się na moje pierwsze warsztaty :D

Przybywajcie tłumnie! Olu Kochana, wiem, że nie będziesz miała takiej możliwości, ale nie martw się przywiozę Ci jakąś niespodziankę pocieszycielkę :))

Liczne warsztaty, stoiska i masa genialnych ludzi to nie koniec atrakcji - Craft Wawa ogłosiła wielkie CANDY, zapisujcie się, bo nagroda zapowiada się niesamowicie! Osoby, które nie mogą przybyć również mogą stanąć do kolejki w rozdawajce :)




sobota, 18 stycznia 2014

Ramka i expoding box dla chłopca

W przyszłym tygodniu synek mojej przyjaciółki kończy 7 lat. W związku z tą niesamowitą okazją przygotowałam dla Niego komplet w marynarskim klimacie - ramkę na zdjęcie oraz urodzinowego expoling boxa.

Papierki to tym razem marynarska kolekcja lemonade, do tego trochę dodatków z Galerii Papieru, tekturki z wycinanki, dratwa wstążki, perełki, czyli wszystko to, co tygryski lubią najbardziej. Dodatkowo i na ramce i w boxie pojawił się stempelek Magnolii również w marynarskim stylu.

Zestaw zgłaszam na wyzwanie scrapgangu - dla dziecka.












sobota, 11 stycznia 2014

Blejtram w amarancie i fioletach

Już się nie mogę doczekać tego posta, ale muszę się uspokoić i zacząć od początku...

Tak więc mamy Nowy Rok. I jak to często bywa Nowy Rok zwiastuje postanowienia noworoczne. Ja ich zazwyczaj nie robię, bo i tak wiem, że oleję je przy pierwszej możliwej okazji ;) Ale w tym roku zrobiłam sobie listę szczególnych postanowień, których CHCĘ  dotrzymać z własnej nieprzymuszonej woli.

Tak więc jest to:
1. Wprowadzić większą systematyczność na blogu
2. Nie zapominać o robieniu zdjęć i nie gubić ich później w 100 różnych dziwnych folderach ;)
3. Próbować nowych rzeczy!
4. Brać udziału w wyzwaniach
5. Zrobić pierwsze LO (patrz punkt 3)
6. Spróbować pracy z mediami (patrz punkt 3)
7. Wziąć udział w warsztatach.
8. Zrobić coś dla siebie ( w myśl zasady szewc bez butów chodzi, biedna nie mam nawet przepiśnika)
9. Bawić się tym!
10. Przy tej całej zabawie nie zapomnieć o robieniu magisterki.

Więc tak wyglądały i nadal wyglądają moje noworoczne postanowienia i żeby przypadkiem mi się nie odwidziało wzięłam się od razu do realizowania ich - zapisałam się na warsztaty mediowe z Piekielną Owcą 8 lutego na Craft Wawa, więc zaliczam od razu punkt 3,6 i 7 i w sumie 8 i 9 też. Poza tym wzięłam się powoli za sprzątanie tych 100 różnych folderów, kto wie co znajdę?

Lecz życie wyszło mi na przeciw! Wczoraj wieczorem odbyły się pierwsze warsztaty on-line w Scrap Butiku, mediowa praca na blejtramie z Olgą Heldwein. Szybko przejrzałam listę produktów, brakowało mi kilka pozycji, ale trudno. O 20:30 zasiadłam przy biurku przed laptopem z zamiarem robienia podczas oglądania - nie wyszło. Nie ogarniałam robienia, patrzenia, uważania i jeszcze pisania na chacie na raz. Mówiąc szczerze to wielki podziw dla kogoś, kto ogarniał. W każdym razie warsztaty były super! Bardzo inspirowały i zachęcały do spróbowania. Więc zrobiłam to od razu po ;)

Z taką pracą miałam do czynienia pierwszy raz w życiu. Z mediami miałam do czynienia pierwszy raz w życiu. Z chlapaniem, mazianiem, psikaniem itd. z resztą też. Ba! a nawet nie miałam zbyt wielkiego doświadczenia w pracy ze zdjęciem... Ogólnie wczorajszy wieczór upłynął mi pod hasłem "jakoś to będzie"...
I może dlatego szło mi topornie. Co chwila myślałam sobie "o masakra, co ja robię, nic mi z tego nie wychodzi" i co chwila pocieszałam się własnie myślą "jakoś to będzie". Lecz o dziwo im dalej szłam z postępem pracy, tym podobało mi się bardziej. Efekt końcowy totalnie mnie zaskoczył, kompletnie nie tego się spodziewałam na początku (może też dlatego, że mniej więcej w środku pracy stwierdziłam, że jednak zmienię zdjęcie :D), ale matko! Jak ja się bawiłam! I jestem naprawdę zadowolona z rezultatów i w myśl tego, co mówiła Olga - jeśli się podoba, to znaczy, że jest dobrze :)

 Myślałam, że od razu zaliczę tez przy okazji punkt 4, ale tak mnie pochłonęła praca, że zapomniałam o warunku korzystania z materiałów ze sklepu i sięgnęłam po inne pasujące mi do mgiełek (mam tylko amarantową i fioletową) dlatego pracy na konkurs nie zgłoszę, ale nie martwi mnie to w ogóle :) Czas jest do jutra, może zrobię drugą na materiałach sklepowych :D

Strasznie się rozpisałam, najwyżej nikt tego nie przeczyta i przewinie dalej :D

Jeszcze tylko chwilkę o samej pracy. Tło psikałam mgiełkami, robiłam wzorki z gesso i maski po wyciętych motylkach, stemplowałam, znów psikałam, robiłam zacieki - dużo zabawy! Ręce mam całe różnowo fioletowe do teraz! Papiery to UHK Gallery, kwiatki kupne i produkcji własnej pół na pół, listki z wykrojnika Magnolii, do tego tekturki z wycinanki i piórkowe tekturki, które dostałam od 3rd eye przy zakupach. Zdjęcie przedstawia mnie i moje dwie przyjaciółki podczas wycieczki do Pragi. Do tego guziczki i cekiny, napis dostępny na blogu Scrap butiku o tutaj, kawałek dratwy i nitkowe kołtuny by Olga ;) Plus kilka chlapnięć mgiełkami i tuszem kreślarskim.

A oto efekty tego mediowego eksperymentu: